Ponieważ reportaże ślubne wykonujemy zawsze we dwójkę nasze Pary Młode mogą skorzystać z przywileju przygotowywania się osobno, tak aby zobaczyć się dopiero przed samą ceremonią. Dodaje to trochę tajemniczości do i tak już przepełnionego emocjami dnia. Sandra i Filip zobaczyli się przed Bazyliką św. Wincentego a Paulo kilkanaście minut przed przysięgą małżeńską. Po pięknym ślubie udaliśmy się na wesele do restauracji Czarny Koń w Żołędowie. Na weselu doskonała atmosfera dała się we znaki wszystkimi gościom, dobre humory nie opuszczały aż do rana.